Niefarmakologiczne metody łagodzenia bólu porodowego
Wiele kobiet na myśl o porodzie czuje silny lęk. Zwykle jest on związany z obawą o zdrowie własne i dziecka oraz osobistą wydolność fizyczną w porodzie i ból. Ten ostatni czynnik bywa czasem na tyle kłopotliwy, że ciężarne obserwują u siebie paniczny lęk przed skurczami porodowymi i towarzyszącymi im konsekwencjami. Kluczową rolę w przygotowaniu do porodu i towarzyszących mu skurczy odgrywa świadomość rodzącej. Jakie są niefarmakologiczne metody łagodzenia bólu, z których może korzystać pacjentka samodzielnie lub przy pomocy osoby towarzyszącej czy położnej?
Standardy opieki okołoporodowej
Zgodnie ze standardem organizacyjnym opieki okołoporodowej z 2019 roku: “Farmakologiczne metody łagodzenia bólu porodowego są wdrażane w przypadku braku oczekiwanej skuteczności zastosowanych metod niefarmakologicznych lub wystąpienia wskazań medycznych do ich zastosowania.”
Zastosowanie farmakologicznych metod łagodzenia bólu porodowego wymaga wzmożonego nadzoru zespołu położniczego oraz dodatkowego monitorowania rodzącej i dziecka. Oznacza to ciągły zapis KTG oraz pomiar stanu ogólnego nie rzadziej, niż co 5 minut.
Z kolei niefarmakologiczne metody nie wymagają nasilonej obserwacji matki i dziecka, ponieważ niosą za sobą minimalne ryzyko powikłań.
Niefarmakologiczne metody łagodzenia bólu
Zgodnie z najnowszym podejściem do opieki okołoporodowej, położne i lekarze starają się minimalizować ilość wprowadzanych interwencji położniczych (np. znieczulenie zewnątrzoponowe). Każda z nich przecież może pociągać za sobą ryzyko powikłań zarówno dla matki, jak i dla dziecka.
Wśród niefarmakologicznych metod łagodzenia bólu wyróżniamy:
- Aktywność fizyczną rodzącej.
Przyjmowanie dogodnych pozycji zmniejszających odczucia bólowe. Sprawdza się spacer, kołysanie całym ciałem lub samymi biodrami oraz przyjmowanie pozycji kucznej lub pozycji wertykalnych z wykorzystaniem sprzętów bloku porodowego: piłki, worka sako, drabinki, materaca, sznurów, czy krzesła porodowego.
- Techniki oddechowe i ćwiczenia relaksacyjne.
Spokojny i miarowy oddech działa uspokajająco, uwalnia nagromadzone napięcie i poprawia samopoczucie kobiety. Taki sposób na wyciszenie pozwala działać bardziej instynktownie w trakcie porodu. Należy również pamiętać, iż odpowiednie dotlenienie matki wpływa na poziom tlenu przekazywany dziecku.
- Masaż relaksacyjny.
Stosowanie 20- / 30- minutowych masaży w trakcie trwania porodu znacząco poprawia komfort rodzącej. Pozwala zmniejszyć odczuwanie bólu w okolicy krzyżowo - lędźwiowej i zredukować lęk. U masowanych pacjentek odnotowano lepsze wyniki pomiaru ciśnienia krwi.
- Ciepłe lub zimne okłady w okolicach odczuwania bólu.
Ciepło działa miejscowo poprzez podniesienie temperatury skóry i najbliższych tkanek, nasila krążenie i metabolizm, a tym samym zmniejsza skurcz mięśni i podwyższa próg bólu, dodatkowo działa uspokajająco na kobietę. Zimne okłady z kolei bywają pomocne przy bólach kostno - stawowych, dzięki obniżeniu temperatury, rodząca doświadcza spowolnionego przesyłania bólu (zjawisko drętwienia przez zimno), zimno zmniejsza także obrzęk i chłodzi skórę.
- Przezskórną stymulację nerwów (Transcuteneous Electrical Nerve Stimulation – TENS).
Za sprawą 4 elektrod umieszczonych na skórze, kobieta (przy użyciu pilota) samodzielnie steruje natężeniem impulsów elektrycznych. Nie znoszą one całkowicie odczuć bólowych, ale pozwalają się zrelaksować i zahamować świadomość bólu, TENS może zwiększać miejscową produkcję endorfin.
- Immersja wodna.
Woda przynosi duże korzyści w porodzie zarówno pod prysznicem, jak i w wannie. Hydroterapia zmniejsza napięcie mięśniowe, ból, a tym samym lęk u kobiety. Za sprawą ciepła oraz uczucia zmniejszenia ciężaru (typowego dla zanurzenia w wodzie) dochodzi do podwyższenia stężenia oksytocyny i szybszego postępu porodu.
Dla kogo niefarmakologiczne metody łagodzenia bólu?
Każda z metod łagodzenia bólu porodowego jest dostosowywana do aktualnej sytuacji matki i dziecka oraz preferencji rodzącej. Nie ma procedury, która przyniesie bezwarunkowo ulgę każdej kobiecie. Warto w tej kwestii zaufać swojej położnej. Dopasuje ona najbardziej optymalną drogę uśmierzania dolegliwości zgodnie z najnowszą wiedzą medyczną i doświadczeniem.
Joanna Baranowska, położna