Fakty i mity fizjoterapii uroginekologicznej - Centrum Medyczne Żelazna
PolishEnglishUkraineRussiaIndiaflaga Wietnam

Przychodnia: 22 25 59 900  Infolinia: 22 25 59 818

logo Centrum Medyczne Żelazna

 Żelazna bloguje - blog tłumacz migowy Podmiot Leczniczy Miasta Stołecznego Warszawy  przetargi i ogloszenia  logo bip
Fakty i mity fizjoterapii uroginekologicznej

Z okazji Światowego Dnia Fizjoterapii, który przypada na dzień 8 września przygotowaliśmy dla Was ciekawostki uroginekologiczne. Przygotowaliśmy dla was najpopularniejsze i te mniej znane fakty i mity fizjoterapii uroginekologicznej. Poniższe stwierdzenia są prawdą czy fałszem? Znacie odpowiedzi?


1. Nietrzymanie moczu podczas aktywności fizycznej lub kichania jest normalne. MIT

Czasami kobiety obserwują objawy gubienia moczu jedynie w sytuacji kichnięcia, kaszlnięcia lub podczas aktywności fizycznej. Zgodnie z definicją nietrzymanie moczu to „każdy, niezależny od woli wyciek moczu”. Z takimi sygnałami należy udać się na wizytę do fizjoterapeuty uroginekologicznego oraz lekarza. Wprowadzenie rehabilitacji uroginekologicznej, w tym treningu mięśni dna miednicy, może zapobiegać występowaniu objawów. Może przyczynić się też do ich zmniejszenie oraz poprawy jakości życia.

2. Kobiety po porodzie nigdy nie powinny ćwiczyć „brzuszków”. MIT

Dobór ćwiczeń, w tym również tych wzmacniających mięśnie brzucha, zależy od tego jaki czas upłynął od porodu. Ważne jest też w jakim stanie jest ciało kobiety (jaki jest m.in. wzorzec pracy mięśni brzucha, mięśni dna miednicy, klatki piersiowej). Owszem, ze względu na zmiany w organizmie związane z okresem ciąży i porodem, tradycyjne brzuszki często nie będą należeć do ćwiczeń zalecanych kobietom w pierwszych miesiącach po porodzie. Natomiast przy zastosowaniu odpowiedniej techniki i stopniowaniu intensywności (najlepiej pod okiem fizjoterapeuty) powrót do takiej formy treningu jest jak najbardziej możliwy. Należy jednak pamiętać, że w sytuacji pojawienia się niepokojących objawów takich jak np. nietrzymanie moczu, nasilony ból miednicy lub kręgosłupa, nienaturalny kształt brzucha po porodzie, najbezpieczniej jest skorzystać z konsultacji z fizjoterapeutą uroginekologicznym.

3. Silne mięśnie dna miednicy utrudniają poród, dlatego nie powinno się ich ćwiczyć w ciąży. MIT

To nie siła i wytrzymałość mięśni dna miednicy może mieć wpływ na niekorzystny przebieg porodu. Odpowiadać za to może ich mała elastyczność i podwyższone napięcie spoczynkowe. Nawet wytrenowane, silne mięśnie, powinny być podatne na rozciąganie, sprężyste i zdolne do rozluźnienia, również podczas porodu. Z drugiej strony może zdarzyć się ze słaba, atroficzna tkanka mięśniowa jest napięta i sztywna. Odpowiednio dobrany trening mięśni dna miednicy w ciąży jest zatem ważnym elementem przygotowania do porodu i połogu. Ma na celu kształtowanie świadomości i czucia ciała, umiejętności zarówno aktywacji jak i rozluźnienia mięśni dna miednicy, poprawę odżywienia i elastyczności tkanek tego obszaru.


4. Każda kobieta doświadcza nietrzymania moczu po porodzie. MIT

W pierwszych dniach po porodzie znaczna część kobiet obserwuje u siebie słabsze czucie mięśni dna miednicy, co może (choć nie musi) skutkować trudnością w kontroli nad utrzymaniem moczu. Objaw ten powinien stopniowo ustępować w ciągu kilku dni lub tygodni. Po upływie czasu połogu funkcja pęcherza i mięśni dna miednicy powinna wrócić do normy. Występowanie i utrzymywanie się nietrzymania moczu po połogu nie jest zjawiskiem prawidłowym.

5. Stosowanie kulek dopochwowych może wzmocnić doznania podczas współżycia. FAKT

Warto pamiętać, że stan mięśni dna miednicy jest jednym z wielu czynników składających się na satysfakcjonujące zbliżenia intymne. Niemniej, swobodna aktywacja i relaksacja (zarówno zamiarowa jak i odruchowa) tych mięśni, ich siła i wytrzymałość mogą mieć znaczący wpływ na odczucia obojga partnerów podczas współżycia.

Kulki bądź stożki dopochwowe mogą urozmaicić i ułatwić ćwiczenia mięśni dna miednicy, a co za tym idzie - wspomagać ich prawidłową pracę. Czasem jednak niewłaściwe stosowanie tego typu przyrządów może spowodować odwrotny skutek, dlatego warto wykonać ocenę funkcjonalną w gabinecie fizjoterapii uroginekologicznej przez rozpoczęciem regularnych ćwiczeń mięśni dna miednicy.

6. Mięśnie dna miednicy można ćwiczyć od pierwszych dni po porodzie. FAKT

Ćwiczenia mięśni dna miednicy można wykonywać już w pierwszych dniach po porodzie, zarówno po porodzie drogami natury czy cesarskiego cięcia. Wprowadzenie tych ćwiczeń na tak wczesnym etapie połogu wspomaga proces regeneracji tkanek, gojenia ran krocza oraz wzmocni ich siłę, wydolność i elastyczność. Po porodzie pacjentka może słabiej odczuwać mięśnie dna miednicy, dlatego intensywność ćwiczeń na początku powinna być mniejsza, natomiast z upływem czasu może wzrastać.

7. Seks po porodzie nie powinien boleć. FAKT

Uczucie dyskomfortu, kłucia, ciągnięcia czy nawet bólu - takie dolegliwości mogą wystąpić przy pierwszych próbach współżycia seksualnego po zakończeniu połogu, ale powinny być tylko chwilowe! Jeżeli tego typu przypadłości utrzymują się wraz z upływem czasu od porodu przy kolejnych zbliżeniach intymnych, należy skonsultować się z lekarzem ginekologiem oraz fizjoterapeutą uroginekologicznym. Przyczyną przedłużających się dolegliwości mogą być problemy ginekologiczne bądź dysfunkcje układu nerwowego czy mięśniowo-powięziowego obszaru miednicy.

8. Każdy sposób oddawania moczu jest prawidłowy i zdrowy. MIT

Nieprawidłowe nawyki toaletowe mogą powodować dysfunkcje mięśni dna miednicy czy pęcherza moczowego. Jednym ze szkodliwych przyzwyczajeń podczas mikcji jest wymuszanie i przyspieszanie strumienia moczu. Pozycja przyjmowana w trakcie opróżniania pęcherza również ma znaczenie - powinna być wygodna, taka w której można się rozluźniać (z pewnością nie jest to pozycja, gdzie unika się siadania na toalecie, tzw. “na skoczka narciarskiego”). Kolejny popełniany błąd to ćwiczenia mięśni dna miednicy poprzez przerywanie strumienia moczu w trakcie mikcji. Takie działanie po pewnym czasie mogą skutkować zaburzeniem pracy układu moczowego i mięśni tego obszaru.

9. Fizjoterapię uroginekologiczną należy rozpocząć po zakończeniu planów prokreacyjnych. MIT

“Zajmę się sobą, gdy nie będę planowała więcej dzieci” to zdanie często wybrzmiewa w gronie młodych mam. W przypadku zdiagnozowania przez lekarza lub obserwowania przez kobietę nietrzymania moczu, nietrzymania gazów, rozejścia mięśni prostych brzucha lub obniżenia narządu rodnego, najlepiej nie czekać i zgłosić się do fizjoterapeuty uroginekologicznego, zwłaszcza jeśli planowana jest kolejna ciąża. Czas ciąży znacząco wpływa na organizm kobiety, w tym na mięśnie dna miednicy. Dlatego warto wdrożyć rehabilitację uroginekologiczną, co pozwoli przygotować mięśnie i cały organizm na ten wyjątkowy czas, a także zapobiegać nasilaniu się objawów.

Edytuj
To cię zainteresuje
Wszystkie nasze artykuły
Poradnia fizjoterapii
w Przychodni św. Zofii

edytuj
Znajdź nas w social mediach
Edytuj
Najcześciej szukane informacje
Na skróty
Izba przyjęć
Poród na Żelaznej
Sale rodzinne
Do pobrania
Szkoła rodzenia
Sklep
Żelazna bloguje