Patrycja i Maurycy to bliźniaki, które urodziły się w 30. tygodniu ciąży. Chłopczyk ważył 1100 g, natomiast jego siostra przyszła na świat z ekstremalną wagą urodzeniową 380 g. Wśród wcześniaków, których życie zaczęło się w Szpitalu św. Zofii w Warszawie, jest także Zosia – urodzona w 28. tygodniu ciąży, ważąca zaledwie 980 g oraz Norbert, który przyszedł na świat w 27. tygodniu, z wagą 700 g. Te dzielne wcześniaki, w tym także bliźniaczki Asia i Ania, Piotruś, Emilka, Nikodem oraz Krzesimir, spotkały się po kilku latach w Centrum Medycznym „Żelazna” na obchodach zorganizowanych z okazji Dnia Wcześniaka.
Patrycja, która urodziła się z wagą 380 g, to najmniejsza pacjentka w historii Szpitala św. Zofii. Spędziła 83 dni w Oddziale Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka, z czego początkowo wymagała mechanicznej wentylacji, a jej wczesne dni były pełne wyzwań. Dziewczynka z determinacją i wsparciem lekarzy oraz rodziców, zaczęła nabierać sił.
- Pielęgnacja wcześniaka to skomplikowany proces wymagający szerokiej wiedzy i doświadczenia. Maluszki przedwcześnie urodzone są bardzo delikatne, nieodporne na zakażenia i na chłód, całkowicie zależne od opieki medycznej, czyli pielęgniarek, lekarzy oraz specjalistycznego sprzętu medycznego wspomagającego ratowanie życia i zdrowia wcześniaków - mówi Hanna Soszko, pielęgniarka i kierownik Oddziału.
Po przeniesieniu do inkubatora i sali intensywnej terapii, jej rodzice codziennie mogli ją kangurować. Dziś Patrycja, ważąca już ponad 9 kilogramów zdrowa trzylatka, dokazuje na równi ze swoim bratem bliźniakiem i cieszy się pełnią zdrowia.
Podobną walkę stoczył Norbert, który urodził się w 27. tygodniu z wagą 700 g i przeszedł wiele trudnych chwil, w tym liczne transfuzje, zastrzyki i kroplówki. Również Zosia, dzielna wojowniczka, która mimo wielu poważnych problemów zdrowotnych, takich jak odma opłucna, zapalenie płuc czy niewydolność oddechowa, po 71 wygrała życie i mogła wrócić do domu.
Dziś ci „Żelazni wojownicy” dorównują swoim rówieśnikom na każdym kroku, choć ich pierwsze chwile były walką o przetrwanie.
- ŻYJE I ODDYCHA - niesamowita ulga. Zostawiliśmy rodzicami! Na świat przyszedł mały człowiek porównywalny do rozmiarów lalki! Nie mogliśmy go przytulić, pocałować, nakarmić, pogłaskać, ... Każdy dotyk to był dla niego ból - pisała Natalia, mama Norberta.
Spotkanie po latach
Spotkanie z dziećmi było wyjątkowym momentem pełnym śmiechu i łez wzruszenia dla lekarzy, pielęgniarek i położnych, którzy po latach mogli zobaczyć swoich dawnych podopiecznych. Choć ich przyjście na świat wiązało się z walką o każdy oddech, dziś są pełne radości, a ich historie inspirują każdego, kto poznał ich drogę do zdrowia. Drogę niełatwą, ale pełną nadziei i determinacji rodziców oraz wysiłków zespołu medycznego.
- Mimo, że czeka nas kontrolowanie rozwoju córeczki u wielu lekarzy to właśnie w tym momencie tuląc ja do piersi w swoim domu, we własnym łóżku jestem niezmiernie wdzięczna całemu zespołowi medycznemu Szpitala św. Zofii w Warszawie” - mówiła Dorota, Mama Zosi
To spotkanie to lekcja o sile, którą dają rodziny wcześniaków oraz o tym, jak wielką rolę odgrywają nie tylko profesjonalna opieka i nowoczesne technologie medyczne, ale także miłość, determinacja i poświęcenie.
***
Centrum Medyczne Żelazna to ośrodek z III stopniem referencyjności, dysponujący zaawansowanym sprzętem i wysoko wykwalifikowaną kadrą, zdolną do ratowania nawet najmniejszych pacjentów. Centrum przyjmuje najwięcej wcześniaków w województwie – w tym roku na świat przyszło tu 327 dzieci urodzonych przedwcześnie, z czego 45 ważyło mniej niż 1500 g, a 18 zaledwie 1000 g. Najmniejsze dzieci urodzone w tym roku, przyszły na świat ważąc 500 g.