Nie ulega wątpliwości, że stan przedrzucawkowy stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i życia matki oraz dziecka. Warto pamiętać, że nie pozostaje on bez związku ze zdrowiem psychicznym osób dotkniętych tym powikłaniem. Badania naukowe dostarczają różnych informacji na temat zależności między preeklampsją a zaburzeniami psychicznymi i stresem.
Z jednej strony istnieją dane świadczące o tym, że stres może przyczyniać się do rozwoju stanu przedrzucawkowego, poprzez zmiany zachodzące w układzie neurohormonalnym i immunologicznym. Z drugiej – preeklampsja sama w sobie stanowi źródło stresu.
To, co może być szczególnie trudne dla kobiety z doświadczeniem stanu przedrzucawkowego, to:
- przedłużająca się hospitalizacja,
- poczucie niepewności,
- lęk o zdrowie swoje i dziecka,
- brak kontroli,
- nieprzewidywalność zdarzeń (poród przedwczesny, możliwe powikłania u dziecka).
Trudności te same w sobie wymagają zwrócenia na nie uwagi i sięgnięcia po wsparcie. Wyniki badań wskazują również na istnienie patofizjologicznych mechanizmów rozwoju zaburzeń psychicznych u kobiet z preeklampsją.
Do zaburzeń tych można zaliczyć:
- zaburzenia lękowe,
- zaburzenia adaptacyjne,
- depresję,
- zespół stresu pourazowego (PTSD).
Objawy zaburzeń różnią się w zależności od osoby i konkretnej sytuacji, w jakiej ta osoba się znajduje.
Do alarmujących sygnałów należą z całą pewnością:
- obniżony nastrój,
- nasilony lęk,
- problemy ze snem,
- nawracające wspomnienia i sny o trudnej sytuacji, wywołujące poczucie przeżywania jej na nowo (czyli charakterystyczne dla PTSD tzw. flashbacki),
- niezdolność do przeżywania radości,
- kłopoty z koncentracją, uwagą i pamięcią.
W razie wystąpienia takich lub innych, niepokojących objawów warto zwrócić się o pomoc psychologiczną. Psycholog pomoże nazwać konkretne trudności, zwróci uwagę na towarzyszące im emocje, wysłucha potrzeb i wątpliwości, wesprze w znalezieniu odpowiedzi na nurtujące pytania, a w razie potrzeby pokieruje do lekarza psychiatry lub psychoterapeuty.
Autor: mgr Martyna Niżniowska, psycholog
#preeklampsjaBEZtajemnic
Artykuł "Preeklampsja a zaburzenia psychiczne i stres" jest częścią kampanii #preeklampsjaBEZtajemnic przygotowanej przez Szpital św. Zofii. Jej celem jest przybliżenie przyszłym mamom tematu nadciśnienia ciążowego, a także edukowanie o tej groźnej chorobie. Co ja, jako mama mogę zrobić dla siebie, żeby zminimalizować zagrożenie, jakie są czynniki ryzyka, na co zwracać uwagę i jakie objawy są niepokojące?
Dlaczego? Chcemy uświadomić kobietom, zarówno tym, które planują ciążę i tym, które już w niej są, czym jest preeklampsja. Oswoić je nie tylko z samą nazwą choroby, ale przede wszystkim z niebezpieczeństwami, jakie ze sobą niesie.
W ramach akcji #preeklampsjaBEZtajemnic, przygotowaliśmy dla Was więcej edukacyjnych wpisów o preeklampsji:
- Predykcja preeklampsji w I trymestrze ciąży.; lek. Łukasz Jóźwiak, położnik-ginekolog.
- Przewidywanie preeklampsji w II i III trymestrze ciąży.; lek. Jan Modzelewski, położnik-ginekolog, perinatolog.
- Co wiesz o nadciśnieniu w ciąży? Kompendium wiedzy.; lek. Agnieszka Łojek-Ozga, ginekolog położnik.
- "Miałam preeklampsję". Nadciśnienie ciążowe z perspektywy pacjentki.
- Czy można zapobiec preeklampsji? Wywiad z dr hab. n. med. Anna Kajdy
Bezpłatne badanie w kierunku preeklampsji
W szpitalu św. Zofi proadzimy program PE37, którego zadaniem jest identyfikacja kobiet zagrożonych preeklampsją.
Dlaczego ważne jest, aby zapobiegać stanom przedrzucawkowym o późnym początku? Stan przedrzucawkowy o późnym początku to powikłanie, które może pojawić się pod koniec ciąży i mieć konsekwencje dla zdrowia matki i dziecka. Większość przypadków pojawia się u kobiet bez żadnego czynnika ryzyka, co sprawia, że trudno jest je w porę wykryć i podjąć niezbędne kroki w celu ochrony zdrowia matki i dziecka. Dzięki badaniu PE37 ocenimy, czy za pomocą prostego badania krwi pod koniec ciąży można wykryć stan przedrzucawkowy o późnym początku, a tym samym zmniejszyć ryzyko dla zdrowia matki i negatywny wpływ na noworodka.